– Aniu, czy potrafisz składać książki? – spytała
koleżanka z forum literackiego, na którym udzielałam się jeszcze przed epoką
lodowcową.
– Jasne! – odparłam pewnie, choć dotychczas
przygotowałam zaledwie jeden projekt fikcyjnego magazynu, w ramach studenckiego
zaliczenia. Ale do odważnych świat należy, prawda?
Jak się okazuje, czasem należy też do ludzi pozbawionych
świadomości tego, jak ten świat wygląda w rzeczywistości. Dlatego jestem
wdzięczna za to, że choć podczas pracy nad moją pierwszą książką, wydawca
przeszedł drogę przez mękę, to był człowiekiem wyrozumiałym, a ja zyskałam
grunt do budowania swojej drugiej specjalizacji.
Kiedy na początku mojej zawodowej kariery zaczynało docierać
do mnie, że chcę zajmować się ilustracją, bardzo szybko zorientowałam się, że
przynajmniej na początku, nie będę w stanie znaleźć takiej ilości zleceń, która
pozwoli mi ruszyć z kopyta. Po ukazaniu się pierwszej przygotowanej przeze mnie
publikacji stwierdziłam, że łamanie i skład to całkiem ciekawa praca, a i na
studiach, zajęcia związane z grafiką wydawniczą, były dla mnie dużo
atrakcyjniejsze, niż reklama, strony www czy projekty aplikacji. Dlatego
uznałam, że dobrze będzie rozwinąć dodatkowe kompetencje w przestrzeni
projektowej, którą lubię, a która będzie wsparciem w moim zawodowym rozwoju.
Obecnie obie te specjalizacje: ilustracja oraz łamanie i skład, są moimi
równoważnymi ofertami.
Czym jest specjalizacja wspierająca?
Jak wynika z powyższej anegdotki, specjalizacja wspierająca
to pomniejsza lub równoważna dziedzina naszej działalności zawodowej, która
wcale nie musi być bezpośrednio związana z podstawową specjalizacją. Może
funkcjonować jako oddzielna oferta, ale również w sposób kompatybilny wspierać
główną ofertę lub ją uzupełniać.
Mój przykład:
Jako grafik ze specjalizacją w ilustracji oraz łamaniu i
składzie, oferuję:
•
ilustrację – oferta podstawowa.
•
łamanie i skład – oferta podstawowa.
•
projekty graficzne oparte o ilustrację np.
okładki książek z przygotowaniem do druku – ilustracja uzupełniona o usługę
projektowania graficznego.
•
projekt książki – szablon, skład, ilustracje,
okładka i przygotowanie całości do druku.
Jak widać, dwie podstawowe specjalizacje mogą funkcjonować
osobno, lub mogą się łączyć tworząc nową ofertę. Grafika, jako moja trzecia
kompetencja nie jest osobną ofertą (tak zdecydowałam), ale wiedza i
umiejętności z tego zakresu pozwalają mi uzupełnić podstawowe specjalizacje
dając klientowi dodatkową wartość.
Jak niejednokrotnie już się przekonałam, klient chętniej
wybierze tę ofertą, która nie tylko maksymalnie wpisze się w jego potrzeby, ale
też ograniczy dodatkowe akcje z jego strony. Jest mu po prostu wygodniej
współpracować z jedną osobą, która przygotuje z nim całą książkę, niż
pośredniczyć w kontaktach z trzema różnymi: składaczem-ilustratorem-grafikiem.
Warto rozważyć możliwość stworzenia unikatowej oferty, której
na rynku brakuje, łącząc różne kompetencje, i skierować ją do konkretnej niszy.
Na bazie takiej usługi korzystanie jest także budować pozycję eksperta w danej
dziedzinie.
Poniżej przedstawiam uproszczone przykłady, które na mojej
grupie Grafika-ilustracja: rozwój i wsparcie zawodowe, podali moi odbiorcy,
jako przestrzenie do działania lub propozycje rozwoju.
ilustracja + grafika – projekty reklamowe
ilustracja + łamanie i skład + grafika – kompleksowe
projektowanie publikacji
ilustracja + animacja – filmy animowane/filmy reklamowe
ilustracja + grafika + umiejętność tworzenia stron + UI i UX
– kompleksowe projektowanie www
ilustracja + programowanie (+ UI I UX) – projekty aplikacji
mobilnych
ilustracja + produkty – gadżety reklamowe
ilustracja + niestandardowa umiejętność (np. hafciarstwo,
tatuaż)
ilustracja + konkretna wiedza + niestandardowa umiejętność –
(np. wiedza o modzie + szycie) – projektowanie kostiumów, projektowanie strojów
ilustracja + 3d
ilustracja + umiejętności pisarskie – tworzenie
książek/komiksów
ilustracja + specjalistyczna wiedza (np. marketing – projekty
skierowane pod konkretne nisze)
Spróbuj sam zabawić się w takie zestawienia i zobaczyć, co Ci
z tego wyjdzie. Jeśli brakuje Ci pomysłów, koniecznie zajrzyj na grupę i
sprawdź Akcję: portfolio – 1 dzień – 1 portfolio – Uczestnicy opisują czym się
zajmują i czym interesują, a pozostali grupowicze podpowiadają, w jakich specjalizacjach
można pracować i do kogo kierować swoją ofertę.
Zagrożenia ze strony specjalizacji wspierającej
Koleżanka ze studiów podzieliła się ze mną kiedyś opinią,
jakoby rzecz, w którą wejdziesz na samym początku, miała zostać z tobą już do
końca. Jeśli jako fotograf zaczniesz od zdjęć ślubnych, to na nim poprzestaniesz.
Obserwując moich znajomych, bądź czytając historię moich czytelników, nie mogę
zgodzić się z tą teorią, choć widzę, że ten mechanizm bardzo łatwo może kogoś
wciągnąć.
Bywa tak, że na początku naszej zawodowej drogi decydujemy
się robić coś, co nas nie interesuje, ale zapewnia jakiś start. I sami siebie
przekonujemy, że to tylko na chwilę, nim się nie rozkręcimy. Jednakże później
okazuje się, że ten chwilowy dodatek stanowi podstawę przetrwania. Im dłużej
pracujemy przy tego typu projektach, tym trudniej jest nam z nich zrezygnować,
bo po pierwsze zapewniają dochody, a do drugie są samo napędzają się spiralą.
Robię zdjęcia ślubne – pokazuję je w portfolio – klienci
polecają mnie jako ślubnego fotografa – tylko tacy klienci się do mnie
zgłaszają – biorę ich, by zapewnić sobie płynność finansową.
I ostatecznie to, co miało być naszą specjalizacją zostało
zepchnięte na margines naszych działań.
Specjalizować się czy działać szeroko?
Choć w jednym ze swoich artykułów pisałam o tym, że należy
się wyspecjalizować i znaleźć swój styl, to nie oznacza to, że mamy raz na
zawsze wybrać jedną przestrzeń działania. Mając w pamięci zasadę: „kto się nie
rozwija, ten stoi w miejscu” (a w pewnym momencie zaczyna się cofać) – nie
powinniśmy spoczywać na laurach. Nic nie stoi na przeszkodzie, by iść na pewne
kompromisy, a w międzyczasie rozwijać się w interesującej nas dziedzinie i w
pewnym momencie dodać coś do naszej oferty, by znajdować nowe wyzwania i
przestrzenie do działania.
Możemy wybrać ścieżkę specjalisty w wąskiej dziedzinie i
osiągnąć w niej mistrzostwo lub testować różne ścieżki. Jednakże ważne, by była
to decyzja świadoma i nakierowana na konkretne rezultaty. Nie natomiast, by
była podyktowana koniecznością, która ostatecznie tylko nas frustruje i
ogranicza.
By być na bieżąco zapisz się na subskrypcję bloga.
Zapraszam Cię także do mojej facebookowej grupy:
Grupa | Grafika-ilustracja: wsparcie i rozwój zawodowy
gdzie publikowane będą materiały uzupełniające wiedzę przekazywaną na blogu - live'y, dyskusje, ćwiczenia i inne.