środa, 10 czerwca 2015

Wordless novel – nieme powieści dla dorosłych

Bo milczenie jest złotem.

 Flood: A Novel in Pictures, Eric Drooker

Kierowane były do dorosłych i służyły publicznemu krytykowaniu i satyryzowaniu wartości społeczeństwa przemysłowego. Czerpały ze średniowiecznej sztuki graficznej, filmu niemego i teatru. Inspirowały takich artystów jak Will Eisner, Art Spiegelman, Eric Drooker, czy Scott McCloud. Mimo swojej krótkotrwałej popularności, dały podwaliny pod współczesną sztukę komiksową i powieść graficzną dla dorosłych.

Wordless novel, czyli nieme powieści, bądź też powieści bez słów (czasem występujące pod nazwą Woodcut Novels pol. powieść drzeworytnicza). Gatunek narracyjny wywodzący się z niemieckiego ekspresjonizmu, wykorzystujący sekwencję obrazów do opowiedzenia historii, ograniczając tekst do tytułu i rozdziałów. Może się także pojawiać jako część sceny, np. znak na budynku. Artyści wykorzystywali techniki druku wypukłego – drzeworyt, metaloryt i linoryt. Typowo socjalistyczne prace, stojące w opozycji do szerzącego się kapitalizmu, starały się zaprezentować nierówności społeczne, frustracje i napięte nastroje tamtego okresu.


  25 Images of a Man's Passion Frans Masereel

Pierwszą niemą powieścią, było 25 Images of a Man's Passion (pol. 25 Obrazów Męki Człowieka) z 1918, autorstwa flamandzkiego malarza i grafika Fransa Masereela. Niezgrabne, toporne wręcz graficznie obrazy, doskonale oddawały klimat poruszanych przez twórców tematów. Passionate Journey (pol. Namiętna podróż, org. Mon livre d'heures) z 1919 zawierająca 167 obrazów, opowiadających historię „typowego człowieka” z lat 20. XX wieku (termin. everyman – oznaczający przeciętną osobę, z którą może identyfikować się każdy czytelnik), żyjącego w nowoczesnym mieście, była najpopularniejszym i najlepiej sprzedającym się tytułem gatunku wordless novel Masereela.

Otto Nückel, także uważany za ojca niemych powieści, zaadoptował dla swojej pracy technikę ołowianych klocków zamiast drewna, które po wojnie było stosunkowo trudno dostępne w Niemczech. Pozwoliło mu to na operowanie dużo subtelniejszą linią, niż Masereel, co nadało jego pracom złożoność i głębię. Indywidualny charakter graficznego stylu, można podziwiać w powieści: Destiny: A Story in Pictures (pol. Przeznaczenie: Historia w Obrazach org. Schicksal). W 211 obrazach, niczym w Dostojewskiej Zbrodni i Karze, przedstawiona została historia ludzkich nieszczęść – bieda, prostytucja i morderstwo. Praca wzbudziła uznanie krytyków i pozostała jedną z najlepiej znanych pozycji gatunku.


 The City (po lewej), Passionate Journey (po prawej) Frans Masereel

Do Stanów Zjednoczonych, powieści bez słów przywędrowały w 1929 roku, wraz z God’s Man (pol. Człowiek Boga) Lynda Warda – amerykańskiego artysty studiującego w Niemczech, bezpośrednio zainspirowanego dziełami Masereela i Nückela. Książka zawiera 139 drzeworytów, opowiadających faustowską historię artysty, który podpisuje pakt na własną duszę w zamian za magiczny pędzel. Choć God’s Man pojawił się na tydzień przed krachem giełdowym na Wall Street w 1929 roku, cieszył się dużą popularnością, osiągając status najlepiej sprzedającej się powieści bez słów w Stanach. Sukces Warda zainspirował kolejnych twórców do poszukiwani nowych mediów i eksperymentów. Milta Grossa, który sparodiował God’s Man w He Done Her Wrong (1930), powieści uznawanej za prekursora współczesnego komiksu, a później w 1970 roku, takich artystów komiksowych Art Spiegelma i Will Eisner. Inną powieścią Warda wartą uwagi jest Vertigo z 1937 opublikowana w trzech częściach splatających historie skutków Wielkiego Kryzysu na życie starszego przemysłowca, młodego mężczyzny i kobiety. To co wyróżnia tę książkę, to liczność symbolicznych motywów, a także niepodobny do wcześniejszych prac tego artysty, realistyczny styl wypełniony szczegółami.


 God’s Man, Lynd Ward

Oprócz Fransa Masereela, czy Lynda Warda, którzy byli dosyć płodnymi twórcami, większość artystów ograniczała się do jednej książki. Były one kierowane do odbiorcy masowego i dość tanie. Ale pojawiały się także krótsze – posiadające od ośmiu do dziesięciu obrazów – dzieła limitowane, autorstwa Otto Dix, George Grosz i Käthe Kollwitz.

W 1930 roku, popularność niemych powieści zaczęła gwałtownie spadać wraz z pojawieniem się konkurencji w postaci kina dźwiękowego oraz anty-socjalistycznej cenzury w USA i Niemczech. Nie oznacza to jednak, że niema powieść zeszła ze sceny. W 1931 ukazała się pierwsza pozycja, której autorką była kobieta – Helena Bochořáková-Dittrichova – graficzka pochodząca z Czechosłowacji (żyła na terenie obecnych Czech) – Childhood (pol. Dzieciństwo). Powieść przedstawiała życie klasy średniej, omijając tematykę walki klasy robotniczej. Za oceanem, w 1938 roku, włosko-amerykański artysta produkował swoje linoryty White Collar (pol. Biały Kołnierzyk) odnoszące się do krachu z 1929 roku, które miały za zadanie motywować pracowników umysłowych/biurowych (tzw. White-collar Wolker czyli Białe Kołnierzyki) do zjednoczenia. Podejmował także tematy kontrowersyjne jak aborcja, dostępność opieki zdrowotnej dla ubogich i utrata wiary chrześcijańskiej. W 1948 roku, Kanadyjczyk Laurence Hyde, wydał powieść Southern Cross (pol. Krzyż Południa) w odpowiedzi na badania jądrowe na atolu Bikini. W 1957 roku powieść polsko-amerykańskiego artysty The Parade: A Story in 55 Drawings (pol. Parada: Historia w 55 Obrazach) o wydźwięku anty-wojennym zdobyła uznanie Alberta Einsteina. W 2010 roku, kolejny kanadyjski artysta George Walker, w Book of Hours (pol. Księdze Godzin) zilustrował ostatnie godziny ludzi przebywających w World Trade Center tuż przed atakiem z 11 września.


 Childhood, Helena Bochořáková-Dittrichova


Gdy kilka miesięcy temu pierwszy raz dowiedziałam się o wordless novel, byłam przekonana, że gatunek ten od lat 30. ub. wieku jest na przedłużającym się dogorywaniu. Tymczasem według informacji, do których udało mi się dotrzeć, nieme powieści dalekie są od wyginięcia. Choć nie słyszy się o nich wiele, w Internecie można znaleźć całkiem pokaźną listę tytułów. Możecie je znaleźć: Paul’s Comics Without Words Page oraz Stories Without Words: ABibliography with Annotations.


 Book of Hours, George Walker

Po polskiej stronie Internetu nie udało mi się niestety znaleźć najmniejszej wzmianki na temat powieści bez słów. Jeśli ktoś z Was dysponowałby jakimiś informacjami na ten temat, dajcie znać.

2 komentarze

  1. Troszkę tych komiksów bez słów w Polsce jest.
    Warto zainteresować się komiksem "Przybysz" (kultura gniewu)
    plus z innych komiksów bez słów, które włażą mi do głowy mamy jeszcze
    "Przestrzeń" - ATY
    "Mucha" - Mroja Press
    "Magazyn Snów" Klimowskiego - Wydawnictwo słowo/obraz terytoria
    "Przygody Mikołajka" - Motopol
    "Tainted" - Mroja Press
    nie pamiętam (skuza), czy dwa komiksu Agaty Bary "Leviathan" i "Ogród" też nie są nieme
    i wiele wiele więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Na pewno się zainteresuję. Mam zamiar też skontaktować się z "Zeszytami Komiksowymi", w tej sprawie. Chociaż wymienione tytuły to raczej komiksy, choć bez słów, a nie typowe nieme powieści.

      Usuń

TOP